Paring: AoixUruha
Typ: Oneshoot
Ostrzeżenia: Nie za bardzo wiem jak to zinterpretować...Po prostu są,ok?
UWAGA: Najlepiej czytając ten wpis słuchać Sugar Pain (a potem obejrzeć,bo to jest oparte na tym filmie)
Link do filmu : http://www.youtube.com/watch?v=bxOyKyTS2XM
Od Autora: Dużo opowiadań z tą parą,ale uwielbiam Uru w roli uke,a Aoi pasuje mi najbardziej na jego seme. (Nie,Kai'a nie lubię.)
Moje masochistyczne zapędy...-.-"
_______________________________________________________________
Heterodoxy...
Koncert....Ostatnia piosenka...
Sugar Pain.
Zaczynam grać...Mocno pociągam za struny,wyobrażając sobie,że to twoje ciało.
Wyginam się do tyłu,czując jak robi się gorąco.
Kolejne szarpnięcie,kolejny obraz ciebie,proszącego o więcej.
Powoli otwieram oczy.
Jedno spojrzenie i już wiem,że zaczynamy naszą grę.
Zaczynasz grać,a ja wdzieram się w twoje ciasne wnętrze .Czujesz ból,prawda?Wręcz słyszę twój krzyk.
Zaczynasz grać,a ja wdzieram się w twoje ciasne wnętrze .Czujesz ból,prawda?Wręcz słyszę twój krzyk.
Grasz dalej,a ja zaczynam się w Tobie poruszać,szepczę na ucho co Ci zrobię.
Najpierw moje ruchy są powolne,staram się nie zrobić Ci krzywdy. Jednak twoje westchnienia mi tego nie ułatwiają i nie umiejąc się opanować przyśpieszam.
Zaczynamy dyszeć.
Znów spoglądam na Ciebie. Nawet nie wiesz,jak seksowny jesteś kiedy wyginasz się,patrząc mi w oczy i pokazujesz ręką,że mam przyjść.
Najpierw moje ruchy są powolne,staram się nie zrobić Ci krzywdy. Jednak twoje westchnienia mi tego nie ułatwiają i nie umiejąc się opanować przyśpieszam.
Zaczynamy dyszeć.
Znów spoglądam na Ciebie. Nawet nie wiesz,jak seksowny jesteś kiedy wyginasz się,patrząc mi w oczy i pokazujesz ręką,że mam przyjść.
Nic z tego.
Gram dalej,wiem,że to nie czas na fanservis,a właściwie udawanie go.
Zawiedziony,klniesz na mnie pod nosem.
Cicho mówisz jak bardzo mnie nienawidzisz,tak bardzo kochając.
Zamykam oczy. Teraz zwalniam,gryząc twój sutek,a Ty wijesz się pode mną i błagasz,żebym nie przestawał...Mój mały masochista. Jeszcze chwilę,tak się z Tobą bawię,żeby opuścić twoje podniecone ciało.
Kładę się obok,a Ty mrużysz swoje brązowe oczy,dobrze wiedząc o co mi chodzi.
Nabijasz się na mnie mocno,wciąż czujesz ból...Ale to słodki ból,nie jesteś w stanie mu się oprzeć. Tak,jak ja Tobie.
Czuję twoje mięśnie zaciskające się na moim penisie. Twój oddech jest już bardzo niemiarowy,ale i tak przyśpieszasz.
Brutalnie chwytam twoją męskość i zaczynam Ci zwalać.
Zawiedziony,klniesz na mnie pod nosem.
Cicho mówisz jak bardzo mnie nienawidzisz,tak bardzo kochając.
Zamykam oczy. Teraz zwalniam,gryząc twój sutek,a Ty wijesz się pode mną i błagasz,żebym nie przestawał...Mój mały masochista. Jeszcze chwilę,tak się z Tobą bawię,żeby opuścić twoje podniecone ciało.
Kładę się obok,a Ty mrużysz swoje brązowe oczy,dobrze wiedząc o co mi chodzi.
Nabijasz się na mnie mocno,wciąż czujesz ból...Ale to słodki ból,nie jesteś w stanie mu się oprzeć. Tak,jak ja Tobie.
Czuję twoje mięśnie zaciskające się na moim penisie. Twój oddech jest już bardzo niemiarowy,ale i tak przyśpieszasz.
Brutalnie chwytam twoją męskość i zaczynam Ci zwalać.
Znów krzyczysz,ale lubisz ból kochanie...Ja wiem to najlepiej.
Widząc twoje zaróżowione policzki,zmieniam pozycję,znów jesteś pode mną...Zdany na moją łaskę.
Widząc twoje zaróżowione policzki,zmieniam pozycję,znów jesteś pode mną...Zdany na moją łaskę.
Wyginasz się,wczuwając się w grę.
Moje ruchy są coraz chaotyczniejsze i mocniejsze,wręcz czuję się jakbym Cię gwałcić.
Moje ruchy są coraz chaotyczniejsze i mocniejsze,wręcz czuję się jakbym Cię gwałcić.
Czujesz mnie?
Odpowiada mi twój długi jęk.
Robi się coraz goręcej, zacząłem mocniej dopychać.
Uderzam w prostatę,raz drugi,trzeci...
Szybciej i szybciej....
Rżnę Cię jak dziwkę,a Ty prosisz o więcej...Paradox.
Wrzeszczysz,jak na początku zabawy,zaciskając mięśnie i oznajmiając mi,ze doszedłeś.
Jeszcze jedno pchnięcie i wypełniam twoje wnętrze.
Opadam koło Ciebie,wycieńczony seksem.
Szybciej i szybciej....
Rżnę Cię jak dziwkę,a Ty prosisz o więcej...Paradox.
Wrzeszczysz,jak na początku zabawy,zaciskając mięśnie i oznajmiając mi,ze doszedłeś.
Jeszcze jedno pchnięcie i wypełniam twoje wnętrze.
Opadam koło Ciebie,wycieńczony seksem.
Patrzę jak z pomiędzy twoich ud,spływa moja sperma pomieszana z krwią.
Kończę grę.
Otwieram oczy.
Widzę jak oblizujesz górną wargę,patrząc na mnie.
Kończę grę.
Otwieram oczy.
Widzę jak oblizujesz górną wargę,patrząc na mnie.
Posyłam Ci całusa,uśmiechasz się pod nosem,odkładasz swojego elektryka i schodzisz ze sceny.
Już wiesz,w co będziemy dzisiaj grać.
***
Owinięty tylko ręcznikiem na biodrach,czekam aż w końcu wyjdziesz z tej łazienki. Siedzę na łóżku i czekam na ciebie,żeby wreszcie poczuć to,co w czasie koncertu.
-Kouyou...-Jęczę.Już same myśli tego co za chwilę zrobimy,powodują u mnie podniecenie.
Już wiesz,w co będziemy dzisiaj grać.
***
Owinięty tylko ręcznikiem na biodrach,czekam aż w końcu wyjdziesz z tej łazienki. Siedzę na łóżku i czekam na ciebie,żeby wreszcie poczuć to,co w czasie koncertu.
-Kouyou...-Jęczę.Już same myśli tego co za chwilę zrobimy,powodują u mnie podniecenie.
Wreszcie wychodzisz...Piękny jak zawsze i bardzo seksowny.
Kiedy podchodzisz,zdejmuję z ciebie ręcznik,gwałcąc wzrokiem twoje ciało.
Kiedy podchodzisz,zdejmuję z ciebie ręcznik,gwałcąc wzrokiem twoje ciało.
-Yuu...Zagramy,kotku?-Szepczesz,siadając na mnie okrakiem.
Zaczynasz się o mnie ocierać,a ja ugniatam twoje pośladki.
Zaczynasz się o mnie ocierać,a ja ugniatam twoje pośladki.
-Oczywiście...Chcesz,żeby bolało?-Podgryzam płatek twojego ucha.
-Taaak..-Jęczysz.
-Dla ciebie wszystko,moje ty niewyżyte kochanie.-Poruszam biodrami i obserwuję jak się rumienisz.
-Dla ciebie wszystko,moje ty niewyżyte kochanie.-Poruszam biodrami i obserwuję jak się rumienisz.
Chcesz coś powiedzieć,ale przerwałem ci wpijając się w twoje słodkie usta.
Zaczęliśmy grę Kouyou...
Zaczęliśmy grę Kouyou...
O.O
OdpowiedzUsuńŁoooo jezu, jakie to piękne, zakochałam się w tym O.O
Piiisz dalej <3
EJ! znów się podnieciłam... SERIO!
OdpowiedzUsuńmasochistyczne zapędy są fajne! takie... ah xD
KOCHAM TO!
aż prześle dalej xD
Boskie :O
OdpowiedzUsuńAż. Brak mi słów.... wrócę tutaj jak się ogarnę i dam normalny komentarz.... *ślinotok*
O jaaa owo Chyba nie wiem co powiedzieć xDD
OdpowiedzUsuńCholernie mi się podobało! Tak, chyba jednak jestem TROCHĘ zboczona.. Nawet jeśli.. To nie tak jak oni! XD
Cudowne <3